7 powodów, dla których ambient powinieneś czynić

7 powodów, dla których ambient powinieneś czynić

Wiesz co się liczy? Fajny ambient na ulicy. Ale tak naprawdę to nie musi być ulica. Dobre będą też place, skwery, komunikacja miejska, dachy, elewacje, schody, ściany, biurka, chodniki, przystanki… Właściwie: każda przestrzeń, w której da się stworzyć coś wyjątkowego. Ważne, żeby forma wymykała się schematom, ambientem bowiem określamy wszystkie niestandardowe działania reklamowe. Na ogół ambient danego typu jest działaniem jednorazowym, mającym przykuć uwagę, często tajemniczym ukierunkowanym na wywołanie efektu WOW u odbiorcy.

Ambient przyjacielem konsumenta

W marketingu konsumenckim ta forma zagościła już na dobre. Przykładem może być tutaj chociażby Nescafe i ich kampania „Nescafe Instant Connections”, która w ciekawy sposób angażowała i, jak sama nazwa sugeruje, błyskawicznie łączyła przechodniów czekających na światłach.

Ciekawie tę formę wykorzystała również Ikea, przy okazji zwracając uwagę na walory ekologiczne w kampanii „Przyszło świeże” i dodała Warszawie trochę zieleni.

Również „na światłach”, ale z nieco inną intencją niż Nescafe miała miejsce kampania „The Dancing Traffic Light”, której głównym celem było zwrócenie uwagi na to, że przechodzenie na czerwonym świetle nie jest pomysłem godnym nagrody Nobla. Co ciekawe – zamiast straszyć, autorzy postawili na zabawę.

Czy ambient może być przyjacielem EBowca?
Na scenę wkracza employer branding. Rynek pracownika w coraz większym stopniu staje się faktem. Pracodawcy muszą przykuć uwagę, zaciekawić, sprawić, żeby kandydat chciał pracować właśnie u nich. Ambient wydaje się idealną formą, żeby osiągnąć pierwsze dwa z powyższych. Na zaangażowanie przyjdzie jeszcze czas.

Dlaczego powinieneś czynić ambient?

1. By uzyskać natychmiastowe zaciekawienie.
Podobnie jak w akcji Nescafe „Instant Connection”, tak w tym wypadku możemy osiągnąć natychmiastowe zainteresowanie odbiorcy niestandardowym formatem. A to pierwszy krok do dalszej komunikacji.

2. By dotrzeć do pokolenia Z.
Pokolenie Z to grupa, która w coraz większym stopniu szuka pracodawcy „fajnego” – takiego, który zapewni im coś więcej niż stabilną pracę i pakiet benefitów. „Fajność” naszego ambientu może dla tej grupy oznaczać, że właśnie takim pracodawcą jesteśmy.

3. By dać sobie przestrzeń do kreatywnych rozwiązań.
Znane marketingowe porzekadło głosi: „Wyróżnij się albo zgiń”. Ambient to okazja by zastosować je w praktyce. Sztampowe rozwiązania nie pozwolą nam osiągnąć celu, którym jest zaciekawienie odbiorcy. Warto więc pobudzić neurony i dać się ponieść fantazji.

4. By wypromować mniej znaną markę.
Twojej marki nie ma na liście 500 najbogatszych firm? Żaden problem! Nawet Microsoft pracował kiedyś z garażu. Akcja ambientowa może być okazją by wypłynąć na wody poważnego employer brandingu. Przemyślana i wsparta dodatkowymi działaniami może pomóc w realizacji zakładanych celów.

5. By wykorzystać marketing wirusowy.
Dobrze przygotowana kampania na ogół niesie za sobą efekt wirusowy, a nagranie wideo z prędkością błyskawicy roznosi się po sieci.

6. By trafić przez oczy do serca.
Dobry ambient niesie za sobą coś więcej niż tylko „HEJ! JESTEM TUTAJ! PATRZCIE NA MNIE!” Podobnie jak akcja ze staniem na czerwonym świetle lub zielone ławki Ikei, może on wnosić głębsze przesłanie, trafiające nie tylko do naszych szarych komórek, ale też wpływające na nasze emocje.

7. By zyskać zainteresowanie grup, o których nawet nie pomyślałeś. I ostatni powód: nawet jeśli dobrze targetujemy, może się zdarzyć, że pominiemy jakąś grupę. Niestandardowa akcja jest dla nas szansą do tego by trafić do osób, o których zapomnieliśmy w kreatywnym briefie.

Jesteś zainteresowany nieszablonowymi rozwiązaniami w EB? Chcesz przygotować ambient, który zatrzęsie przestrzenią miejską i pomoże Ci pozyskać pracowników? Zapraszamy do kontaktu! Mamy też dodatkową niespodziankę! Zobacz jak wygląda akcja ambientowa w naszym wydaniu na żywo! W najbliższy poniedziałek (28.11.2016) w samym sercu Warszawy na tzw. „patelni” (wejście do metra Centrum, okolice PKiN) miejscu gdzie codziennie mijają się miliony osób będziemy przybijać piątki! Akcja pod kryptonimem „piątki w poniedziałki” zorganizowana jest w związku ze startem kampanii Pracuję Bo Lubię, o której pisaliśmy już wcześniej TUTAJ. Chcesz zobaczyć, jak wielkie zaskoczenie wzbudza akcja ambientowa, dodaje uśmiechu obcym osobom i pozytywnie wpływa na postrzeganie Ciebie jako marki… sprawdź to na własnej skórze.

Autor: Igor Belczewski, Client Partner w Employer Branding Institute

div#stuning-header .dfd-stuning-header-bg-container {background-image: url(https://static.ebinstitute.com/files/uploads/2017/10/background-body.png);background-color: transparent;background-size: initial;background-position: left top;background-attachment: initial;background-repeat: repeat;}#stuning-header div.page-title-inner {min-height: 350px;}